Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 maja 2024 15:05
Przeczytaj:
Reklama https://gumienny.eu/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

O awansie przesądziły „jedenastki”

Konkurs rzutów karnych musiał zadecydować o tym, która z drużyn wygra powiatowy finał terytorialnego Pucharu Polski edycji 2025/2026. W starciu z Obrowcem górą była drużyna z Kromołowa, która awansowała do finału regionu numer cztery, w którym zmierzy się z Naprzodem Jemielnica.
O awansie przesądziły „jedenastki”

Na półmetku powiatowego finału jednobramkową zaliczkę mieli obrowczanie, których w 22.minucie na prowadzenie wyprowadził Jewhenij Androshchuk. Po przerwie gospodarze dopięli swego doprowadzając do remisu za sprawą Adama Suchana, a że więcej goli w regulaminowym czasie gry już nie padło arbiter zmuszony był zarządzić dogrywkę. W niej obydwa teamy solidarnie dały sobie „po razie”. Najpierw na 2-1 dla kromołowian trafił Marek Polak, a w odpowiedzi jedenastkę na drugą bramkę dla Obrowca zamienił Wiktor Gebauer. Rzuty karne zdecydowanie lepiej wykonywali zawodnicy miejscowej drużyny. Nie pomylili się Tobiasz i Adam Suchanowie, Aleksander Burczyk oraz Szymon Sędzicki, a że wśród obrowczan sztuka ta udała się jedynie Gebauerowi awans wywalczyli podopieczni trenera Leszka Juszczaka. Starsi kibice z Opolszczyzny doskonale pamiętają pucharowe wyczyny, tyle że na szczeblu centralnym, byłego zawodnika Ruchu Zdzieszowice. W sezonie 2011/2012 „Zdzichy” 
z Juszczakiem w składzie dotarły do ćwierćfinału Pucharu Tysiąca Drużyn eliminując po drodze m.in. pierwszoligowy MKS Kluczbork i ekstraklasową Jagiellonię Białystok. Drogę do półfinału zdzieszowiczanom zamknął wówczas inny przedstawiciel ekstraklasy, Ruch Chorzów. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 3 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama