Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 maja 2024 12:11
Przeczytaj:
Reklama https://gumienny.eu/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Idą jak burza

Nie zwalniają tempa liderzy A-klasowych rozgrywek z Otmętu i Żyrowej. Pierwsi na wyjeździe ograli Racławię, drudzy w meczu na szczycie okazali się lepsi od rezerw większyckiego Porawia.
Idą jak burza

Krapkowiczanie mieli mały kompleks Racławii. Do tej pory mierzyli się z nią pięciokrotnie i tylko raz schodzili z murawy z kompletem punktów. Było to w październiku 2021 roku, kiedy to przed własną publicznością triumfowali wysoko 5-2. Na boisku przeciwnika nie zdołali wygrać, dlatego spodziewano się, że podopiecznych trenera Marcina Schefflera czeka ciężka przeprawa. Tak też było w rzeczywistości, choć ostatecznie sobotnie spotkanie zakończyło się happy-endem dla biało-zielonych. Jeszcze przed upływem dwóch kwadransów gry Otmęt wyszedł na prowadzenie, mimo że wcześniej to miejscowi mieli trzy sytuacje na objęcie prowadzenia. „Nie strzelisz – dostaniesz” mówi stare piłkarskie porzekadło i w myśl tego karę gospodarzom w 28.minucie wymierzył Konrad Mazur. Gospodarze musieli zatem gonić wynik i dopięli swego dziesięć minut po przerwie, kiedy to na 1-1 celnie przymierzył Łukasz Igliński. Wcześniej po czerwonej kartce z boiska wyleciał Dominik Pogrzeba i goście musieli sobie radzić w osłabieniu. Grając w dziesiątkę Otmęt wyprowadził kontrę, która dała im bramkę na wagę trzech punktów. Adrian Ochmański na skrzydle uruchomił podaniem Tomasza Ochlasta, a ten z chirurgiczną precyzją obsłużył będącego w polu karnym Racławii Jakuba Mutke. Ten ostatni zrobił co do niego należy trafiając na 2-1 i pełną pulę po raz dwunasty w tym sezonie zgarnęli krapkowiczanie. W najbliższą niedzielę 14 kwietnia Otmęt Krapkowice na własnym obiekcie podejmie rezerwy Fortuny Głogówek. Początek meczu o godz. 16.30.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 9 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KaukazTreść komentarza: Pewnie takData dodania komentarza: 09.05.2024, 23:38Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: ZokaTreść komentarza: Czyżby onuca?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 06:19Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: IvanTreść komentarza: Twój stary, a nie Iwan, mów mi tatoData dodania komentarza: 08.05.2024, 21:00Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: OberibaTreść komentarza: Czyżby Iwan?😁Data dodania komentarza: 08.05.2024, 13:06Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: BożenaTreść komentarza: Tak , to prawda lekarz jest bardzo nie grzeczny , wizyta w gabinecie trwa 2-3 minut a czasami krócej, nie ma co liczyć na jego prawidłowe leczenieData dodania komentarza: 02.05.2024, 08:43Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?Autor komentarza: GlosTreść komentarza: Również ja miałam okazję odwiedzić tego lekarza z moim dzieckiem. Niestety, wizyta okazała się niezwykle rozczarowująca i nieprzyjemna. Lekarz spóźnił się godzinę, a następnie zniecierpliwiony niby brakiem współpracy ze strony dziecka, zakończył badanie twierdząc, że jest ok. Nie dając wiary tej opinii, natychmiast udaliśmy się do innego okulisty, u którego dziecko zostało zbadane i zaopatrzone w okulary. Co więcej, koleża***a również miała podobne doświadczenia z tym lekarzem podczas wizyty ze swoim dzieckiem kilka lat temu. Wygląda na to, że problem z lekceważeniem pacjentów trwa od dłuższego czasu, a nikt nie chce go dostrzec. Trudno nazwać tego człowieka lekarzem, jego postawa jest obrazą dla całego środowiska medycznego.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 08:36Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?
Reklama