Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 maja 2024 02:28
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama APN PRACA

Nielegalne śmieci, mafia i luksusowy zegarek

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn prowadzących wysypisko śmieci przy ulicy Opolskiej w Krapkowicach. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Jak mówią mundurowi, sprawa jest rozwojowa.
Nielegalne śmieci, mafia i luksusowy zegarek

Przypomnijmy, że o nielegalnym wysypisku śmieci przy ulicy Opolskiej „Tygodnik Krapkowicki” pisał jako pierwszy. Artykuł na ten temat opublikowaliśmy już 3 kwietnia, z kolei w straży miejskiej w tej sprawie interweniowaliśmy już 19 marca. A o tym, iż na tym samym terenie składowane są m.in. opony, informowaliśmy czytelników już przed kilkoma laty.

Na początku przypomnijmy, w czym tkwi problem. Na odgrodzonym terenie przy ulicy Opolskiej od dłuższego składowane są niebezpieczne odpady, które śmierdzą i stanowią zagrożenie dla środowiska. Wiadomo już, że problemu nie da się rozwiązać lokalnie, bo od 2022 roku odpowiedzialnym za pozwolenie na zbieranie odpadów w tym miejscu jest marszałek województwa opolskiego. Ustaliliśmy również, że starostwo powiatowe w Krapkowicach, oprócz przekazywania informacji od mieszkańców do Opola, nic w tej sprawie nie może zrobić. 

Kilkadziesiąt zarzutów

Są kolejne ustalenia w sprawie nielegalnego składowiska śmieci w Krapkowicach. W ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali dwie osoby (są to mężczyźni w wieku 45 i 54 lat z województwa śląskiego), które usłyszały kilkadziesiąt zarzutów dotyczących m.in. składowania nielegalnych odpadów,  fałszowania dokumentacji i poświadczania nieprawdy.

- Policjanci udowodnili, że na przestępstwie tylko w 2024 roku mężczyźni mieli zarobić nie mniej niż 800 tysięcy złotych – mówi podkomisarz  Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy KWP w Opolu.

Ponadto mundurowi zabezpieczyli mienie mężczyzn o łącznej wartości ponad 200 tysięcy złotych.

- Była to gotówka, sportowe porsche oraz luksusowy zegarek – dodaje Dariusz Świątczak.

Co więcej, jeden z zatrzymanych był poszukiwany przez organy sprawiedliwości za to samo przestępstwo. 54-latek już trafił do zakładu karnego. Tam odsiadując jeden wyrok, czeka na kolejny proces sądowy.

Mafia i duże śledztwo

Dariusz Świątczak dodaje, że sprawa nielegalnego wysypiska w Krapkowicach jest rozwojowa. Specjalne jednostki prowadzą bowiem wielowątkowe śledztwo dotyczące mafii śmieciowej działającej na terenie całej Polski. 

- Ze sprawą powiązane są m.in. firmy transportowe z Warszawy, Oławy i Katowic – wymienia rzecznik prasowy.

Do sprawy będziemy wracać.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KaukazTreść komentarza: Pewnie takData dodania komentarza: 09.05.2024, 23:38Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: ZokaTreść komentarza: Czyżby onuca?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 06:19Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: IvanTreść komentarza: Twój stary, a nie Iwan, mów mi tatoData dodania komentarza: 08.05.2024, 21:00Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: OberibaTreść komentarza: Czyżby Iwan?😁Data dodania komentarza: 08.05.2024, 13:06Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: BożenaTreść komentarza: Tak , to prawda lekarz jest bardzo nie grzeczny , wizyta w gabinecie trwa 2-3 minut a czasami krócej, nie ma co liczyć na jego prawidłowe leczenieData dodania komentarza: 02.05.2024, 08:43Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?Autor komentarza: GlosTreść komentarza: Również ja miałam okazję odwiedzić tego lekarza z moim dzieckiem. Niestety, wizyta okazała się niezwykle rozczarowująca i nieprzyjemna. Lekarz spóźnił się godzinę, a następnie zniecierpliwiony niby brakiem współpracy ze strony dziecka, zakończył badanie twierdząc, że jest ok. Nie dając wiary tej opinii, natychmiast udaliśmy się do innego okulisty, u którego dziecko zostało zbadane i zaopatrzone w okulary. Co więcej, koleża***a również miała podobne doświadczenia z tym lekarzem podczas wizyty ze swoim dzieckiem kilka lat temu. Wygląda na to, że problem z lekceważeniem pacjentów trwa od dłuższego czasu, a nikt nie chce go dostrzec. Trudno nazwać tego człowieka lekarzem, jego postawa jest obrazą dla całego środowiska medycznego.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 08:36Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?
Reklama